wtorek, 31 marca 2015

(3) Miesiąc z... mycie szamponoodżywką + UWAGA BUBEL

Hej :)

W poniedziałek, 2 marca poszłam podciąć końcówki. Włosy bardzo zniszczone nie były, ale uważałam, że to ten czas. Z tyłu miało polecieć 2cm, natomiast z przodu nawet i 5 :) Ta część była bardzo zniszczona i nie było mi żal. Nalatałam się po mieście, moje dwie fryzjerki miały terminy na przyszły tydzień, a jednak zależało mi na rozpoczęciu miesiąca z nową długością. Także, latałam po mieście szukając fryzjera, który podcina końcówki maszynką. Oj dawno nikt mi nie szarpał włosów jak ta Pani ;) Zero wyczucia i delikatności. Pani przed samym obcięciem zapytała, czy z tyłu na pewno 2cm, oczywiście zgodziłam się. Z przodu ścięła więcej, tak jak chciałam. Po ścięciu czułam, że jest coś nie tak i byłam pewna, że centymetr w oczach fryzjerki nie był zsynchronizowany z moim. W domu na sucho stwierdziłam, że kucyk ma 36cm. Co oznacza 5cm, a nie dwa... Fakt faktem, że na mokro było już 4cm, co mnie ucieszyło. No pozbyłam się prawie w całości cieniowania i włosy wydają się gęstsze :)

Myślałam, żeby w osobnym poście napisać o moich zużyciach. Jednak nie jest ich aż tak wiele, a dodatkowo w marcu nie działo się na moich włosach nic szczególnego - trochę się poleniłam, dlatego właśnie wszystko wrzucę tu :)




Marzec zdecydowanie był ubogi jeżeli chodzi o pielęgnację włosów. Nie przykładałam się zbytnio do tego, jedynie co jakiś czas nakładałam olej i co parę myć wcierałam Rzepkę. Podłamałam się nieco tym cięciem - włosy są zauważalnie krótsze. Aczkolwiek już od kwietnia przykładam się i będę starać się o utrzymanie zmniejszonego wypadania i duuuużego przyrostu.

Recenzję Rzepki przeczytacie TU

Po długich zmaganiach z samowyzwalaczem, udało mi się zrobić jakieś tam zdjęcia. Kolory są przekłamane i to bardzo. Moja bluzka jest ciemnogranatowa :P Włosy są rozczesane, spuszone i lekko wilgotne od deszczu, rano były piękne i błyszczące :<


Tu włosy po pierwszym użyciu odżywki Petal Fresh, parę dni po ścięciu. Dopiero po staniu i zdjęciu gumki z włosków, dlatego są jeszcze tak mocno pozwijane i do tego lekko wilgotne :P 

Recenzję tej świetnej i nowej odżywki znajdziecie TU


Blogger zmienia kolory zdjęć, mam jasnoszarą bluzkę, a nie niebieską... Kolor włosów w miarę podobny do mojego naturalnego, trochę zbyt nasycony u dołu zdjęcia.


Przyrost: 

początek miesiąca 52cm pasmo 37cm kucyk
koniec 53.5cm pasmo 38.5 kucyk
łącznie 1,5 cm


W marcu wybrałam się na Dermo-konsultacje zorganizowane przez markę Sylveco, o przebiegu spotkania i o tym czego się dowiedziałam przeczytacie TU

W marcu zorganizowałam Akcję Regenerację naszych paznokci - Zapraszam, można się dołączyć :)
Akcja Regeneracja


I słówko o zużyciach marca

Zdecydowanie projekt denko u mnie by nie wypalił. Nie jestem zwolennikiem gromadzenia kosmetyków, więc nie kupuję ich w nadmiarze. Kosmetyki u mnie kończą się zazwyczaj falami, a w marcu zużyłam już prawie wszystko :)


1. Joanna z Apteczki Babuni, Balsam do włosów nawilżająco-regenerujący

Kupiłam go dawno temu i dopiero zużyłam. Jako odżywka bez spłukiwania-stylizator kompletnie się nie sprawdził, dlatego myślałam, że będzie moim bublem. Jednak całkiem przypadkiem odkryłam jego inne zastosowanie. Kiedyś zasnęłam z olejem na włosach i nie umyłam włosów wieczorem. Obudziłam się nad ranem i miałam naprawdę mało czasu, żeby się przygotować do wyjścia. Umyłam włoski oczywiście Babydreamem, on zawsze świetnie zmywa mi olej, a poza tym stosuję ten szampon na codzień :) I na taki kompletnie mokre, ociekające wodą włosy nałożyłam duuużo tego Balsamiku - zawinęłam w ręczniki i po pół godzinie zdjęłam. Włoski rozczesały się idealnie, do tego pachniały i końce były zdyscyplinowane :) Balsam wtedy zaplusował.

Innym razem, kiedy również nie miałam czasu na odżywkę, maskę i cokolwiek innego niż umycie głowy, połączyłam balsam z szamponem i taką mieszanką umyłam głowę. Włosy łatwiej było rozczesać i zdecydowanie były w fajnej kondycji. Po tym balsamie fajnie się błyszczą :)

 Odkryłam swoją metodę mycia włosów szamponoodżywką i ostatnio robię tak często. Mycie samą odżywką u mnie się nie sprawdza, jednak w tym połączeniu jest efekt pośredni - włosy nie są obciążone przez odżywkę, jak to bywa przy myciu samą odżywką, a także nie są splątane jak to bywa przy myciu szamponem. Sprawdziłam z kilkoma odżywkami jednak balsam sprawował się najlepiej.

Myślę, że kiedyś jeszcze wrócę do tego produktu :)

2. Suchy szampon Batiste Wild 

Sławne szampony suche każdy już chyba zna :) Wersja Wild przypadła mi do gustu. Świetnie, delikatnie pachnie, a do tego odświeża włosy na cały dzień :)

Na pewno kupię ponownie, ale najpierw wypróbuję inne wersje:)

3. Odżywka Nivea Long Repair

Sama w sobie powoduje szorstkość i sztywność włosów, mimo iż moje lubią proteiny. Także nie wiem o co chodzi, ale ja jej nie wychwalam. Moje włosy często też obciążała i rozprostowywała.

Nie wrócę do tego produktu. 

4. Szampon Babydream

Mój ulubieniec do codziennego stosowania. Wbrew wszelkim opiniom aż tak bardzo nie plącze włosów. Jeśli myję je bardzo delikatnie, to właściwie w ogóle nie są splątane. Często wykonuję nim peeling skóry głowy, a także myję całe ciało.

Kupuję regularnie

6. Z tyłu, ledwo widoczny Facelle

. Kupiłam z myślą do stosowania na włoy, jednak tu się nie sprawdził. Słabo mył i pojawił się świąd. Zużyłam ostatecznie zgodnie z przeznaczeniem :) Tu sprawdził się fajnie. Tak samo jeśli chodzi o mycie całego ciała

Kupię na wyjazdy :)

7. Maść ochronna

Ten produkt jest od dawna w moim domu i będzie towarzyszył mi jeszcze długo, na pewno o nim napiszę więcej słów w odpowiednim poście

Kupuję regularnie


A teraz bubel, strzeżcie się


zdjęcia swojego nie dodam, bo opakowanie jest całe obklejone i poździerane i aż wstyd byłoby mi robić.

Odżywka robi krzywdę włosom. Po jej użyciu właściwie musiałam je umyć. Były posklejane, szorstkie i sztywne. Po za tym - właściwie nic. Do tego ten okropny zapach! Przypomina rozkładające się jabłko :( Naprawdę nie kupujcie, tylko zmarnujecie pieniądze. Zużyłam do depilacji póki wytrzymałam zapach. Potem wylałam.

Pozdrawiam serdecznie :) Jak tam marzec Wam minął?

30 komentarzy:

  1. Śliczne włoski. Zawsze mnie ta odżywka Nivea kusi w sklepie, ale jeszcze nie miałam. Każdy ją zachwala pod niebiosa. A Ty odwrotnie :))) Pozdrawiam,buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie już nie skusi. Z Nivea lubiłam do włosów kręconych :)

      Usuń
  2. Używaj olejków, to włosy będą lśnić :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie kochane loczki! :) ładny masz kolorek, choć jak tak piszesz o tym przekłamywaniu, to pewnie w rzeczywistości jest jeszcze ładniejszy! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam ból walki z samowyzwalaczem i przekłamanymi kolorami :D a jakie lokaski śliczne :) z denkiem też tak miałam, wszystko kończy mi się jednocześnie, a w miesiącu jeden-dwa kosmetyki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, żeby blogger nie zmieniał kolorów zdj, musisz wrzucać *png, a nie *jpg ;)
    A kręcioły masz niesamowite! Uwielbiam takie ruloniki <3

    OdpowiedzUsuń
  6. musze w koncu kupić ten suchuy szampon tak go chwialicie :D
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. A dla mnie ta mgiełka nie jest zła, powiedziałabym nawet że bardzo dobra, zwłaszcza że używam jej od czasu do czasu. Dla mnie jej zasadniczym minusem jest to, że śmierdzi. Babydream... Zastanawiam się czy go kupić, gdy skończę moje szampony, czy próbować może jakieś inne wersje szamponów Alterry, hmm. Zobaczę jeszcze. Z resztą zużyć nie miałam styczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? No zobacz, każdy włos inny. Śmierdzi strasznie haha :D

      Usuń
  8. Babydream niestety robi mi orle gniazdo na głowie, którego boję się dotknąć grzebieniem. Żeby nie połamać grzebienia :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi właśnie aż tak nie! Włosy są trochę poplatane, ale nie tak mocno jak niektorzy piszą :)
      spróbuj dodawac odżywki do szamponu :)

      Usuń
  9. w imieniu mojego komputera przepraszam, skomentowałam post pod innym postem z 25 marca :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ramach odpowiedzi, sama jestem przerażona tymi zmianami koloru.
      ale raz, blogger, a dwa aparat, światło etc :D

      Usuń
  10. Uwielbiam szampon Babydream <3 śliczne włoski :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale fajne kręciołki! :)
    Podziwiam, że odważyłaś się iść do nieznanego feryzjera. Ja mam dwie a i tak idąc do nich się stresuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze wiedzieć, że ta odżywka isany taka nie dobra jest.
    Na odżywkę Petal Fresh mam chrapkę.
    Śliczne włosy, nie przejmuj się tymi cm, na pewno szybko nadrobisz.

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie ta odżywka w sprayu isany też się nie sprawdza

    OdpowiedzUsuń
  14. Też bardzo nie polubiłam się z tą odżywką w spray`u Isany :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też muszę w końcu podciac włosy to już ten czas :) Ale marzy mi się cięcie maszynka i muszę trochę poszukać :) Ile placilas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 15zł :) za odcięcie nożyczkami w tym samym salonie 20
      moja zaufana fryzjerka bierze 20zl za to i za to :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :) jeżeli podoba Ci się mój blog, zapraszam ponownie lub do obserwacji :) odwiedzam każdego, kto zostawi po sobie ślad:)
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania piszcie proszę na skrzynkę - carmeninstars@gmail.com