poniedziałek, 5 stycznia 2015

Nowy Rok

Nie było mnie tu od hoho i jeszcze więcej. Pisałam posty,  ale ich nie publikowałam. Wydawało mi się to totalnie bez sensu. W moim włosowym życiu zawitała rutyna. Co jakiś czas nakładałam maskę, to zrobiłam jakiś eksperyment. Nawet olejowałam nie częściej niż raz w tygodniu.

To blog dawał mi poczucie harmonii i estetyki. Chyba wrócę z podkulonym ogonem, bez tego bardzo ciężko jest mi się zorganizować.

Ale czy jest sens?

 W Nowym Roku mam kilka celi. W zeszłym miałam dwa główne, zacząć dbać o włosy o cerę. To mi się udało. Cerę powoli doprowadzam do porządku, mam nadzieję, ze niedługo będę walczyć już tylko z bliznami.
Co do włosów to wciąż walczę z wypadaniem. Teraz znów się nasiliło, na szczęście  trochę szybciej rosną.

 Co na ten Rok?
marzą mi się włosy do talii. Wątpię, by przez rok się udało, Ale mam nadzieję, ze będę blisko :)
wciąż będę walczyć z cerą i doprowadzać paznokcie do ładu. (odzywce eveline nie zaufam)
Mam zamiar raz w tygodniu robić coś dla siebie i czytać więcej książek. Bez nich czuję mało inteligentna :P.

Jak bardzo zmieniły się włosy w ciągu roku?

Przede wszystkim przestały się kręcić. W końcu dałam sobie spokój i pozostałam przy falach. Bardzo mi jest z tego powodu smutno, ponieważ uwielbiałam moje włosy, kiedy były kręcone. W zasadzie nie mam pojęcia, co się stało. Mam jeszcze jeden pomysł, by spróbować pianki bezalkoholowej.  Kiedyś bardzo się lubiłam z pianką Nivea, aczkolwiek ma w składzie alkohol i wysuszyła mi włosy.

Włosy pod koniec września przestały się puszyć. Jestem z tego powodu szczęśliwa. Postawiłam wtedy na proteiny i emolienty, i bardzo pomogłam swoim włoskom. 

Zauważyłam również, że odzyskałam długość włosów dokładnie z przed roku. Obcięłam włosy z początkiem października i teraz są tak długie jak były rok temu :))

Ubolewam nad tym, że włosy troszkę zmieniły kolor i stały się ciemniejsze. Aczkolwiek latem raczej unikałam słońca i nie miały kiedy pojaśnieć. 


Jestem bardzo ciekawa, czy uda mi się wytrwać w blogowaniu przez kolejny rok. Kto wie? :) Życzę sobie wytrwałości, a Wam wszystkim Spełnienia najskrytszych marzeń :)

3 komentarze:

  1. Powodzenia w realizacji postanowień i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w zapuszczaniu :) Ja włosy do talii już mam teraz mój cel to kość ogonowa ☺

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) jeżeli podoba Ci się mój blog, zapraszam ponownie lub do obserwacji :) odwiedzam każdego, kto zostawi po sobie ślad:)
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania piszcie proszę na skrzynkę - carmeninstars@gmail.com