sobota, 14 czerwca 2014

Joanna, Naturia, Odżywka z lnem i rumiankiem

Witam!

Przedstawiam moją ulubienicę: 

 


Bohaterką dzisiejszego posta jest odżywka b/s Joanna Naturia do włosów zniszczonych, po trwałej ondulacji lub rozjaśnianiu.
Opis producenta:

Odżywka Naturia postała w oparciu o starannie dobrane składniki naturalne, które pielęgnują włosy zniszczone, po trwałej ondulacji lub rozjaśnieniu. Sprawdzona receptura zapewnia włosom zdrowy i piękny wygląd.

Len-bogaty w naturalne kwasy tłuszczowe odżywia i nawilża włosy, zmiękcza je i ułatwia układanie.
Rumianek-zawiera wiele cennych substancji o działaniu łagodzącym, ochronnym i regenerującym

Wspaniałe rezulataty


Włosy wyglądają zdrowo i piękine
Są błyszczące, miękkie i elastyczne
Łatwiejsze do rozczesywania i układanie

Skład:
Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Stearalkonium Chloride, PEG-20 Stearate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Cetrimonium Chloride, Isopropyl Alcohol, Panthenol, Linum Usitatissimum seed Extract, Chamomilla Recutita Flower Extract, Propylene Glycol, Butylene Glycol, Citric Acid, Parfum, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, DMDM Hydantoin(substancja konserwująca), Methylisothiazolinone(substancja konserwująca)

Moja opinia:

Odżywkę baaardzo polubiłam, ale nie wiem czy przypadkiem nie pobije jej inna, która stosowałam stosunkowo krótko do tej, a również polubiłam, ale zobaczymy. Odżywkę kupiłam w małej drogerii, za śmieszną cenę : 4,34zł :) Konsystencja bardzo rzadka, lubi przelewać się przez palce, jednak nie przeszkadza to w aplikacji szczególnie, wystarczy nałożyć na raz mniejszą ilość i powtórzyć zabieg. Odżywka pachnie bardzo delikatnie i przyjemnie. Dociąża, ale nie obciąża. Używam jej już od dłuższego czasu, jest wydajna. Lekko nawilża i podkreśla skręt. Stosuję na dopiero co umyte włosy, nie osuszone ręcznikiem.Włosy po niej naprawdę są bardziej błyszczące i miękkie. Wyglądają o niebo lepiej. :)
Słyszałam dobre opinie oo innej odżywce z tej serii, polowałam na nią, lecz nigdzie nie znalazłam. Będąc właśnie w tej drogerii zobaczyłam tę i od razu wzięłam. Skoro tamta jest dobra, to czemu ta ma nie być? I jestem pozytywnie zaskoczona :)

Godna polecenia :)

Używałyście jej? Albo innej z tej serii? :)

PS nie wiem, co ja wczoraj zrobiłam, ale zamiast zapisać, to opublikowałam niedokończony post, przepraszam Was :)

3 komentarze:

  1. Ja używałam wersji z makiem i też byłam zadowolona :) Naprawdę przyjemna odżywka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam produktów z tej serii Joanny, ale widzę, że warto naprawić ten błąd...:-)

    http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam wersję z pokrzywą i zieloną herbatą :) Ale tę też na pewno wypróbuję :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) jeżeli podoba Ci się mój blog, zapraszam ponownie lub do obserwacji :) odwiedzam każdego, kto zostawi po sobie ślad:)
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania piszcie proszę na skrzynkę - carmeninstars@gmail.com