poniedziałek, 4 maja 2015

(4) Miesiąc z...

Dzień dobry!

Ale ta majówka szybko zleciała... I trzeba wrócić do codziennej, szarej rzeczywistości. Ja ten wolny czas spędziłam leniuchując, ale aktywnie :D Odbyłam parę wycieczek rowerowych, spacerów i generalnie leniuchowałam na sportowo :) Kwiecień mi się strasznie dłużył i nie zaliczam tego miesiąca do najbardziej udanych. W tym roku alergia dała się we znaki i codzienny ból głowy bardzo utrudnił mi życie. Ponadto przy każdym wyjściu z domu płakałam. Po co wziąć leki przed wyjściem :D

Kwiecień bardzo mi się dłużył, ale nie miałam nic konkretnego do roboty. Chęci w sumie też nie. Myślę, że zrozumieją mnie osoby, które też mają alergię i borykają się z tym okropnym bólem głowy.

W kwietniu spotkała mnie okropna przygoda. Jak wiecie, a może i nie ;) jestem raczej przeciwniczką odżywki do paznokci Eveline. Kiedyś jej użyłam i paznokcie mnie lekko bolały. Nie chciałam jej używać. Jednak przekonała mnie moja koleżanka, która oddała mi końcówkę swojej odżywki, żebym wypróbowała. Może pomoże i trochę utwardzi moje pazurki. Pomalowałam, wyszłam z domu i zaczęło się piekło. Paznokcie piekły niemiłosiernie. Po powrocie do domu szybko zmyłam pazurki. Następnego dnia pojawiły się na nich krwawe bruzdy. A z każdym kolejnym dniem płytka paznokcia odklejała się od łożyska. Na szczęście dotknęło to tylko mojej jednej ręki. Druga działa bez zarzutu i nic złego się z nią nie stało. Lewa, czyli ta poszkodowana, wygląda już na szczęście coraz lepiej i teraz walczę o przyrost :)

Ale gdyby to wszystko...

Wpadłam na pomysł przedłużenia pazurków przy pomocy hybrydy. Zdecydowałam się już, że na pewno tego chcę. Wtedy miałam mini wypadek i paznokieć pękł w połowie. Krew się polała i gdybym odchyliła tę pękniętą część, mogłam zobaczyć mięsko. Nic fajnego, bolało kilka dni. Przy tak dużym urazie nie byłam już pewna, czy przedłużenie jest bezpieczne. Okazało się, że raczej nie ms problemu mogę. Już chciałam się umówić na wizytę, jednak część paznokcia po prostu odpadła. Teraz już jest dobrze i niedługo będę cieszyć się zupełnie zdrowym paznokciem. Myślę, że przedłużenie za pomocą hybrydy zrobię dopiero w wakacje.

Kwiecień przynajmniej pod względem włosowym nie był taki zły. Udało mi się ograniczyć przetłuszczanie - myślę, że tutaj zadziałał balsam Babci Agafii na porost. Dzięi temu włosy mogłam myć co dwa dni :) Ponadto przed każdym myciem olejowałam włoski = wytrwałam w akcji olejowania i zostało mi jeszcze parę dni. Testowałam całkiem ciekawy olej, chociaż spodziewałam się zupełnie czegoś innego ;) Ale o tym już niedługo.

Wracając do balsamu, poniższy balsam na porost stosowałam po każdym myciu tylko i wyłącznie na skalp. Bardzo fajnie się  rozprowadzał po włoskach i nawet lekko pienił przy dwuminutowym masażu :) Wpłynął pozytywnie nie tylko na ograniczenie przetłuszczania, ale również na przyrost. W końcu to było jego zadanie :

początek miesiąca: 53.5cm pasmo 38,5 kucyk. 
koniec 55cm pasmo 40cm kucyk

Włosy urosły 1,5cm :)

Jestem bardzo zadowolona z wyniku, nie myślałam, że taki ładny przyrost mi da :)

Moje końcówki po ostatnim cięciu również mają się świetnie :)

Jeśli chodzi o kosmetyczne zużycia tego miesiąca, stan na chwilę obecną wynosi zero. Jednak patrząc na zawartość moich kosmetyków widzę, że w maju sporo się pokończy :)

Na koniec załączam zdjęcie włosków:

Jak Wam minął kwiecień? :)

17 komentarzy:

  1. Jak czytałam o tych Twoich paznokciowych perypetiach, to na koniec aż syknęłam i chwyciłam się za ręce. Masakra! :<
    Trzymam kciuki, oby maj był lepszy - alergiku biedny! Na szczęście nie wiem, jak to jest, ale potrafię sobie wyobrazić, że nie za fajnie. Dla mnie to pewnie byłby taki niekończący się okres - z tego co opisalas to objawy podobne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy tak reagują :D dzięki, a Ty się lepiej do matury ucz :D

      Usuń
  2. Moje urosły 2 cm dzięki drożdżom :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ładny przyrost włosów:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi po jantar urosly ale nie powiem ile bo nie mierzylam wlosow przed uzywaniem tej odzywki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny przyrost włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany, ale przygody z paznokciami :/ Nie zazdroszczę :P
    Ja też nie miałam i nadal nie mam na nic siły ani ochoty. jakiś kryzys się za mną ciągnie :<

    OdpowiedzUsuń
  7. Z paznokciami najlepiej nie kombinować. Wszystko niszczy : lakier, hybrydy, żele i ta odżywka -kiler. Pracowałam kilka lat wstecz jako manicurzystka więc znam sprawę od podszewki. Jeśli chcemy mieć zdrowe pazurki najlepsze są lakiery ekologiczne.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja właśnie zaczełam brać drożdże w tabletkach, kiedyś brałam ponad 6 miesiecy codziennie i przez miesiac rosły mi kilka cm, ale wystartowały dopiero w 3ecim miesiacu, ale nie dało się ich zatrzymać, dla mnie to był troche problem bo musialam farbowac co 3 tygodnie zeby nie miec odrostów. Drożdze sa nawet dobre na kosci :) takze polecam :)
    Pomóżmy sobie nawzajem i wspólnie zaobserwujmy nasze blogi, odezwij się:)


    LUCY DOES IT BETTER

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze o takich przygodach z Eveline nie słyszałam, aż mnie ciarki przeszły.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję przyrostu :)
    Zastanów się jeszcze nad hybrydą - mi ona strasznie zepsuła paznokcie.. :/

    OdpowiedzUsuń
  11. gratuluję, ja całą majówkę pracowałam :D gratuluję takiego dużego przyrostu, ja w sumie zupełnie nie wiem jak szybko rosną moje włosy ale niestety nie jest to duży przyrost :) ale liczbowo to zawsze fajnie wiedziec ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) jeżeli podoba Ci się mój blog, zapraszam ponownie lub do obserwacji :) odwiedzam każdego, kto zostawi po sobie ślad:)
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania piszcie proszę na skrzynkę - carmeninstars@gmail.com