Rybki GAL były moim pielęgnacyjnym marzeniem. Przecież są tak zachwalane przez blogosferę! Kto nie chciałby ich mieć? :) Bądź co bądź długo nie mogłam ich dostać, no ale w końcu dorwałam. Przedstawiam rybki GAL :) Osobiście rybki tak mnie zauroczyły, że momentalnie wyjęłam je wszystkie z opakowania i zwyczajnie się bawiłam, tworząc wielkie ławice :D
W odżywce keratynowej zawarte są specjalnie dobrane Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe (NNKT) zapewniające ochronę i pełną regenerację dla paznokci, rzęs, brwi i włosów. Odżywka zawiera olejek rycynowy, olejek z wiesiołka, olejek z ogórecznika lekarskiego, olejek z drzewa herbacianego. Skład odżywki wzbogacono o witaminy A i E, które skutecznie pielęgnują i ochraniają komórki wzrostowe paznokcia, włosów i naskórka.
Paznokcie - stosując ten preparat zmniejsza się konieczność wykonywania tradycyjnego manicure. Przed nałożeniem na płytkę paznokciową lakieru wystarczy nadmiar odżywki zetrzeć delikatnym preparatem odtłuszczającym. Trwałość lakieru na pielęgnowanej odżywką płytce paznokciowej jest znacznie większa. Płytka paznokciowa ulega wzmocnieniu, zwiększa się zarówno jej grubość, twardość jak i elastyczność. Skórki wokół paznokci stają się delikatniejsze, bardziej elastyczne i wolniej narastają. Rzęsy i brwi - preparat wpływa bardzo korzystnie na brwi i rzęsy. Stają się gęstsze, grubsze i bardziej elastyczne. Preparat dobrze przylega do powierzchni włosków, nie spływa do oka i nie podrażnia spojówek.
Po odkręceniu ogonka kapsułki wycisnąć na oczyszczoną (umytą) powierzchnię skóry i delikatnie rozetrzeć w miejscu stosowania. Używać na oczyszczoną (umytą) powierzchnię skóry.
Skład:
Olej Rycynowy (Ricinus Communis Seed Oil), Gelatin (otoczki rybek), Gliceryna (Glycerin), olej z wiesiołka(Oenothera Biennis Oil) , olej z ogórecznika lekarskiego (Borago Officinalis Seed Oil), olejek z drzewa herbacianego
(Melaleuca Alternifolia Leaf Oil) znany jest z tego, że usuwa bakterie i
grzyby i przygotowuje skórę do lepszego wchłaniania, Parfum, olejek eteryczny z goździka używany jako: substancja zapachowa, substancja pochłaniająca promienie UV, filtr przeciwsłoneczny (Benzyl Salicylate), Hexyl cinnamaldehyde (substancja zapachowa imitująca zapach jaśminu), Witamina E (Tocopheryl Acetate), Witamina A (Retinyl Palmitate), Cl 42051
W składzie znajdziemy glicerynę, olej rycynowy, olej z wiesiołka i ogórecznika lekarskiego. Dodatkowo olejek z drzewa herbacianego i z goździka. Dobroczynne właściwości olei są wszystkim dobrze znane, prawda? Ja z tych wszystkich najbardziej chciałabym wypróbować solo olej z wiesiołka :) Jednak w kolejce stoi już z ogórecznika, więc wiesiołek sobie poczeka :) Podkreśliłam również witaminę A i E, które mają dobry wpływ na nasze ciała, włosy i paznokcie :)
Odżywka ma formę niebieskich rybek twist-off. Można ją kupić za około 14zł. Jednak jest problem z dostępnością. U mnie w mieście nawet apteki DOZ nie posiadały żadnej z wersji tego produktu. Jednak może w innych, większych miastach jest dostępna. Ja swoje kupiłam w sklepiku zielarskim. W opakowaniu znajdziemy 48 rybek.
*Olejowanie na skalp
W metodzie inwersji posłużyłam się resztką wcierki Jantar no i jedną rybką GAL. O efektach jakie przyniosła możecie przeczytać tu: METODA INWERSJI
Mój skalp za to podziękował, włosy mniej się przetłuszczały i odżywiłam skórę głowy. Sam zabieg powtórzę jeszcze w tym miesiącu, a do olejowania skalpu chyba się przekonam i posłużę rybkami GAL :)
*Olejowanie na długości
Tutaj rybki również się sprawdziły i to najlepiej z wszystkich olei, jakich dotąd używałam. Maksymalny blask i wygładzenie. Aż wszyscy się dziwili, czemu mi się tak włosy błyszczą :D
*Odżywka do paznokci
Rybki Gal są również w mojej mieszance, którą w ramach Akcji Regeneracji nakładam na pazurki. O Akcji możecie przeczytać TU, a o moim planie pielęgnacyjnym TU
Rybki również wcierałam w suche łokcie i kolana, z którymi kiedyś miałam problem. Rybki świetnie sobie z problemem poradziły. Raz w tygodniu nakładam je na ciało wraz balsamem. Skóra jest wyraźnie odżywiona :) Jedną rybkę czasem wrzucam do peelingu lub po prostu wsmarowuję w dłonie :D
Dodatkowo jedna z blogerek organizuje akcje kwietniowego olejowania włosów. Pomyślałam, że wspomnę o tym, może ktoś się zainteresuje :)
Aaa, chcę je <3
OdpowiedzUsuńtez olejuje w kwietniu włosy :)
OdpowiedzUsuńJa pierwsze słyszę o rybkach GAL ale i teraz są moim marzeniem także :P
OdpowiedzUsuńNie używałam tego produktu
OdpowiedzUsuńWłosy systematycznie olejuję
Polecam :)
UsuńChyba widziałam je ostatnio w aptece. Jeżeli to były właśnie te, to przy najbliższej okazji je kupię. ;]
OdpowiedzUsuńO jakie świetne! :D pierwszy raz je widzę :) a co do akcji olejowania - interesująco brzmi! ;)
OdpowiedzUsuńMam je w wersji żółtej, przyznam, że wyglądają cudnie :D Też używałam do swojej olejowej mieszanki do paznokci i czasem do masek dodaję rybkę czy dwie na włosy lub do glinek. Ale olejować nimi solo nie próbowałam, muszę to zrobić :)
OdpowiedzUsuńOoo do masek też dodaje :D
Usuńnie umiem używać tych rybek jakoś xDD
OdpowiedzUsuńCzemu?
UsuńMam je i właśnie testuję na rzęsach i brwiach :D Muszę wypróbować też na skalp. Mam nadzieję, że efekty będą podobne do Twoich :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
Trzymam kciuki :D
UsuńAle... ale ja nie czaję! Dlaczego w niej nie ma keratyny, skoro jest keratynowa? :D
OdpowiedzUsuńtaki myk xd
UsuńJa nie mam pojęcia, sama się nad tym zastanawiam :D
UsuńMuszę poszukać tych rybek u mnie w mieście ;)
OdpowiedzUsuńI jak się spisaly?
OdpowiedzUsuńte rybki wydają się bardzo interesujące :>
OdpowiedzUsuńwww.madamedaria.blogspot.com
Na rybki mam ochotę już od dawna.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak sprawdziłyby się na moich włosach :)
Fajnie te kapsułki wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWidziałam tylko ich tradycyjną wersję, natomiast o keratynowych nie słyszałam. Muszę się za nimi koniecznie rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś rybek, ale w innej wersji. Fajne były :)
OdpowiedzUsuńTych żółtych? :)
Usuńmuszę sobie je w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńKupuj kupuj :)
UsuńRzadko nakładam olej na włosy, a przydałoby się to robić regularnie :)
OdpowiedzUsuńOlejowanie jest zbawienne :D
UsuńMyślę, że fajne są takie kapsułki, bo rzeczywiście można je zastosować do różnych rzeczy, np jak to zrobiłaś z olejem do paznokci, ten sposób najbardziej mi się spodobał! :) Ja bym pewnie spróbowała je do twarzy :)
OdpowiedzUsuńJeszcze to zrobię :) tylko muszę kupić Nowe opakowanie :)
UsuńMiałam kiedyś takie rybki, bardzo mi pomogły na wypadające rzęsy :)
OdpowiedzUsuńNie pomyslalam o tym, by wzmocnić swoje!
UsuńŚwietny skład. U mnie pewnie by się sprawdziły do olejowania skalpu. Muszę kupić jak będę w zielarskim.
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam plan je kupić zimą, ale nie było ich własnie na DOZ, ale teraz nie odpuszczę, bo muszę zabrać się za poprawę stanu moich paznokci :))
OdpowiedzUsuń