Dzień dobry!
U mnie wiosna zawitała już na dobre! Kurtka zimowa oddana do czyszczenia, zapach mirabelek za oknem osiąga poziom zenitu! Jest cudnie i do głowy przychodzi mi codziennie piosenka "Wiosna ach to Ty!" :)
Wraz z wiosną czas na hibiskusowy tonik Sylveco!
Hypoalergiczny, delikatny tonik do twarzy, z ekstraktami hibiskusa i aloesu
o działaniu ochronnym, rewitalizującym i wzmacniającym, przeznaczony do
każdego rodzaju cery. Dzięki dużej zawartości składników nawilżających,
skutecznie zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci, zapewniając jej
odpowiedni poziom nawodnienia. Tonik o lekkiej żelowej formule odświeża i
zmiękcza, łagodzi podrażnienia. Uzupełnia demakijaż, może być stosowany
wielokrotnie w ciągu dnia na twarz, szyję i dekolt. Pozostawia skórę
wyraźnie czystą i promienną, przygotowując ją do dalszych etapów
pielęgnacji. Przebadany dermatologicznie.
Tonik rozprowadzić na twarzy, szyi i dekolcie za pomocą wacika.
Pozostawić do całkowitego wchłonięcia, a następnie zaaplikować
odpowiedni krem
zapewnia skórze optymalne nawilżenie
uzupełnia demakijaż
nadaje świeżość i ukojenie
Skład: Woda,
Ekstrakt z hibiskusa,
Gliceryna,
Ksylitol,
Panthenol,
Ekstrakt z aloesu,
Glukozyd kokosowy,
Alkohol benzylowy,
Guma ksantanowa,
Kwas fitowy,
Kwas dehydrooctowy
Jak większość kosmtyków Sylveco i tonik znajduje się w przyjemnym dla oka opakowaniu, ciemna buteleczka kojarzy się nieco z olejkami i komsetykami naturalnymi. Kosmetyk jest bardzo wydajny, używam dwa razy dziennie i nie ubyło prawie nic ze 150ml buteleczki.
Tonik właściwie nie ma zapachu. Dobra, jeśli włożymy no do środka, to coś tam wyczujemy, jednak przy aplikacji na twarz i szyję nie czujemy nic. Tonik ten nie ma typowej, wodnistej konsystencji. Jest nieco bardziej gęsty, nie przelewa się między palcami. Dzięki temu mogę spokojnie po kropelce wklepywać produkt w twarz. Po użyciu czuć odświeżenie, tak jak obiecuje producent. Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam lepsze nawilżenie skóry - moje policzki nie są już takie suche jak były :)
Bardzo lubię, dodatkowo przed snem wklepywać tonik pod oczy. Czuję wtedy wielką ulgę. Mam trochę suche oczy i dość często pieką mnie i łzawią, chwilę po zaaplikowaniu toniku moja skóra pod oczami jest wyraźnie nawilżona i ukojona. Tonik nie piecze ani nie powoduje łzawienia, kiedy dostaje się do oczu. Nie podrażnia i nie uczula.
W składzie toniku znajdziemy hibiskus, który znany jest jako źródło witaminy C. Ekstrakt z hibiskusa ma właściwości antyoksydacyjne. Ponadto jest też aloes, nieco dalej bo na 5 miejscu po wodzie, ale jest!Aloes jest znany ze swoim właściwości nawilżających i kojąco-łagodzących. Połączenie tych dwóch ekstraktów daje nam piękny komplecik, który faktycznie nawilża, koi i odświeża.
Tonik kosztuje około 20zł. Swój dorwałam podczas Dermokonsultacji z marką Sylveco.
Znacie? :)
Jak większość kosmtyków Sylveco i tonik znajduje się w przyjemnym dla oka opakowaniu, ciemna buteleczka kojarzy się nieco z olejkami i komsetykami naturalnymi. Kosmetyk jest bardzo wydajny, używam dwa razy dziennie i nie ubyło prawie nic ze 150ml buteleczki.
Tonik właściwie nie ma zapachu. Dobra, jeśli włożymy no do środka, to coś tam wyczujemy, jednak przy aplikacji na twarz i szyję nie czujemy nic. Tonik ten nie ma typowej, wodnistej konsystencji. Jest nieco bardziej gęsty, nie przelewa się między palcami. Dzięki temu mogę spokojnie po kropelce wklepywać produkt w twarz. Po użyciu czuć odświeżenie, tak jak obiecuje producent. Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam lepsze nawilżenie skóry - moje policzki nie są już takie suche jak były :)
Bardzo lubię, dodatkowo przed snem wklepywać tonik pod oczy. Czuję wtedy wielką ulgę. Mam trochę suche oczy i dość często pieką mnie i łzawią, chwilę po zaaplikowaniu toniku moja skóra pod oczami jest wyraźnie nawilżona i ukojona. Tonik nie piecze ani nie powoduje łzawienia, kiedy dostaje się do oczu. Nie podrażnia i nie uczula.
W składzie toniku znajdziemy hibiskus, który znany jest jako źródło witaminy C. Ekstrakt z hibiskusa ma właściwości antyoksydacyjne. Ponadto jest też aloes, nieco dalej bo na 5 miejscu po wodzie, ale jest!Aloes jest znany ze swoim właściwości nawilżających i kojąco-łagodzących. Połączenie tych dwóch ekstraktów daje nam piękny komplecik, który faktycznie nawilża, koi i odświeża.
Tonik kosztuje około 20zł. Swój dorwałam podczas Dermokonsultacji z marką Sylveco.
Znacie? :)
mam go w zapasach:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim wiele dobrego.
OdpowiedzUsuńBo jest dobry :)
UsuńOOO! Ekstrakt z hibiskusa już na drugim miejscu. ;]
OdpowiedzUsuńWłaśnie go wykończyłam i też planuję recenzję ;)
OdpowiedzUsuńI jak się spisał?
Usuńte kosmetyki z Sylveco mnie mega ciekawią ;)
OdpowiedzUsuńto tak jak i mnie:)
Usuńnigdy nie miałam nic z Sylveco, ale na ten tonik już sporo się czaję ;)
OdpowiedzUsuńKupuj kupuj :D
UsuńZużyłam już jedno opakowanie, a dwa mam w zapasach, mój ulubieniec ;))
OdpowiedzUsuńZnam tej tonik i bardzo go lubię :) Na początku nie mogłam się przyzwyczaić do jego żelowej konsystencji, ale teraz już mi nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńJest świetna :)
UsuńSporo dobrego o nim czytałam i chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale już kiedyś czytałam dobrą opinię na temat tego toniku ;)
OdpowiedzUsuńnie spotkalam sie z nim jeszcze ale pomysle nad zakupem :) obserwuje:)
OdpowiedzUsuńchcę go :D
OdpowiedzUsuńTo już 3 albo czwarty post pochwalny tego toniku w tym roku :)
OdpowiedzUsuńChyba w końcu się skuszę.
Nie miałam go, dobrze wiedzieć, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńmam go i uwielbiam!
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
Nie znam go no i na razie raczej nie skuszę się na jego zakup, walczę z trądzikiem, który pojawił się kilka dni temu, jestem na dobrej drodze i mam nadzieję, że to tylko króciutki epizod! :)
OdpowiedzUsuńKochana zapraszam na rozdanie! :)
Bardzo lubię, aktualnie mam już drugie opakowanie
OdpowiedzUsuńMój ulubiony . Zużyłam chyba 4 opakowania .
OdpowiedzUsuń